Tuesday 21 February 2012

My dream dress




First I saw it in the summer in Elle. Then couple of months later it popped up in one of TV fashion programmes. By then I was obsessively checking shop's website to see when will it finally make appearance for mere mortals to be able to enjoy it. And then, in November it came. I saw it online, next day went to the shop and tried it on and decided that I look damn good in it (if I may say so myself). But suddenly I thought - but  I won't be able to wear it -it doesn't look good with thick tights, it's too delicate for winter and I will just hang it in my wardrobe and admire on the hanger. So with broken heart and empty hands I left the shop. And I didn't return. Until today. I walked in the shop and there, on the "Last chance to buy" rail, was my dress. The only one left. And it was my size. And so I was reunited with the love at first sight. This time I left the shop with a bag.




Po raz pierwszy zauwazylam ja w letnim numerze Elle. Kilka miesiecy pozniej pojawila sie w telewizji w jednym z programow o modzie. Wtedy juz obsesyjnie zaczelam sprawdzac strone internetowa sklepu aby nie przeoczyc momentu, kiedy bedzie dostepna dla zwyklych smiertelnikow. Az nadszedl listopad. Zobaczylam ja na internecie i nastepnego dnia przymierzylam ja w sklepie. I moim skromnym zdaniem stwierdzilam, ze wygladam w niej naprawde dobrze. Ale nagle pomyslalam, ze nie bede jej mogla nosic, bo nie wyglada dobrze z grubymi rajstopami, jest za delikatna na zime, powiesze ja tylko w szafie i bede podziwiac na wieszaku.Wiec ze zlamanym sercem i pustymi rekami wyszlam ze sklepu. I nie wrocilam. Az do dzisiaj. Weszlam do sklepu, a tam, na wieszaku "Ostatnia szansa zakupu" wisiala moja sukienka. Jedyny egzemplarz. W moim rozmiarze. I tak zostalam polaczona z moja miloscia od pierwszego wejrzenia. Tym razem wyszlam ze sklepu z torba.











Dress and Shoes - New Look



Night, night

K
xxx

No comments:

Post a Comment